Spostrzeżenie że nienawidzimy tych, których skrzywdziliśmy, jest znane od dwóch tysięcy lat. Zawdzięczamy je Senece (żył w latach 4-65), ale precyzyjne sformułowanie tej zasady należy do Tacyta (żył w latach 55-120):
- "To mają najgorszego nadęci pychą wskutek wielkiego powodzenia, że nienawidzą tych, którym szkodzą." - to myśl Seneki;
- "Jest w naturze ludzkiej nienawidzić tych, których się skrzywdziło." - to zapis Tacyta.
Zdawałoby się, że jest odwrotnie. Ale to prawda: rzeczywiście nienawidzi oprawca, a nie jego ofiara.
Jeśli więc oskarżyciel nienawidzi oskarżanego, to jest oszczercą, a oskarżenie fałszem.
Zdawałoby się, że jest odwrotnie. Ale to prawda: rzeczywiście nienawidzi oprawca, a nie jego ofiara.
Jeśli więc oskarżyciel nienawidzi oskarżanego, to jest oszczercą, a oskarżenie fałszem.
Stanisław Ignacy Witkiewicz
Maryla Grossmanowa i autoportret
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz